Muszę przyznać, że rzeczywiście książka jest dla każdego, zarówno dla prawdziwych pasjonatów, jak i dla laików, których futbolowa wiedza ogranicza się do znajomości podstawowych zasad gry i słynnego stwierdzenia Kazimierza Górskiego: Piłka jest okrągła, a bramki są dwie.
Nie jest to wbrew pozorom takie proste, wobec czego będzie trzeba trochę poćwiczyć, by zostać królem strzelców! PONGIS Prosta i przyjemna kopanka, w której, jakże by inaczej, musimy wepchnąć piłkę do bramki przeciwnika.
bo „piłka jest okrągła, a bramki są dwie”/ chłopięciem z Mamusią za rączkę chodziłem gdy tylko wyraźnie wiosną zapachniało z pól z radości życia piosenki swoje nuciłem „jak idę tak z Mamą, trawki podnoszą się z kolan Słonko ciepłem świeci, bo Mama jest ze mną jak i z Mamą ja”/ wszystko wokół nas spokój
Drużyna lubelska gra. My wierni kibice Jej zaśpiewamy tę pieśń. Piłka okrągła, a brameczki dwie. Dziś wygra Motor każdy o tym wie. Niepokonany, Motor Nasz kochany. Nie zwyciężony Nasz lubelski klub. A My kibice mamy swoją pieśń. MOTOR LUBLIN RKS.
Bramka jest okrągła, a piłki są dwie Ta piosenka robi w sieci furorę! Musicie jej posłuchać, to murowany hit na Euro 2016! Polej, polej, polej
Zmiany w stosunku do wcześniejszych gier widać od razu. Karykaturalni zawodnicy zostali zastąpieni realistycznymi modelami piłkarzy, pożyczonymi z wiadomej gry. Odczarowano też samą rozgrywkę zdejmując z niej szaty niepoważnej zabawy, w której piłka stawała w ogniu, a siatkę dziurawiliśmy superstrzałami z połowy boiska.
Futbol to na tyle prosta gra, że jej zasady mógłbyś przypomnieć sobie wyrwany w środku nocy ze snu. Każde dziecko wie, że piłka jest okrągła, bramki są dwie i nie ma poprzeczek. Gra się po stu, bramkarz może łapać piłkę wszędzie na swojej połowie, no i najważniejsze: nie można podawać do przodu. Kojarzysz to trochę inaczej? No cóż, zasady na przestrzeni lat nieco się
jWh1Pp. Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Któż z kibiców nie zna tego powiedzonka Kazimierza Górskiego? Ale do historii futbolu przeszły też nieco błyskotliwsze wypowiedzi na jego tematMożna cytować klasyka, trenera Wojciecha Łazarka („Nie warto kopać się z koniem”), naśmiewać się ze szczerości piłkarza Mariusza Piekarskiego („W życiu przeczytałem tylko jedną książkę, bo miała tylko osiem stron. To była >Nasza szkapa<. Chyba coś o jakimś wychudzonym koniu”) lub Tomasza Frankowskiego („Pewnego dnia Smuda nauczył się wysyłać SMS-y. Pierwszego wysłał do Kmiecika, który był wtedy jego asystentem. Napisał „ty ch...”) , ale na pewno warto je poznać, a niektóre futboluCzym jest futbol? Wspaniałą rozrywką? Wielkim biznesem? „Piłka nożna jest najważniejszą wśród rzeczy nieważnych” - powiedział kiedyś jeden z najlepszych graczy w historii Franz wszyscy podzielają opinię Niemca. „Niektórzy uważają, że piłka nożna jest kwestią życia lub śmierci. Jestem rozczarowany takim podejściem. Zapewniam, że jest czymś znacznie ważniejszym” - wyznał menedżer Liverpoolu Bill Shankly. W podobny ton uderzył francuski pisarz Albert Camus, twierdząc: „Wszystko, co wiem na temat moralności i obowiązków, zawdzięczam futbolowi”.Filozoficzne spojrzenie na piłkę mieli także dwaj inni pisarze.„Powiedzieć‚ że ci ludzie wydają swoje szylingi, by popatrzeć na 22 najemników kopiących piłkę‚ to jak powiedzieć, że skrzypce to drewno i struna‚ a Hamlet to mnóstwo papieru i atrament” - stwierdził angielski pisarz John Boynton Priestley. Obrazowego porównania użył irlandzki pisarz Oscar Wilde: „Rugby to gra barbarzyńców uprawiana przez dżentelmenów. Futbol to gra dżentelmenów uprawiana przez barbarzyńców”. Autorem chyba najsłynniejszego cytatu o piłce nożnej jest były angielski piłkarz Gary Lineker, który zapewniał, że „Futbol to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką‚ a na końcu i tak wygrywają Niemcy”. O sukcesieO prostym przepisie na sukces przekonywali dwaj nasi trenerzy. „Chodzi o to, żeby strzelić jedną bramkę więcej od przeciwnika”. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe. „Piłka jest okrągła, a bramki są dwie” - często powtarzał Kazimierz Górski. „W piłce jak na rybach, liczy się to co w sieci” - nie krył Łazarek. Aby jednak odnosić sukcesy, potrzebny jest wysokiej klasy zespół. Ba, tylko jak go stworzyć? Jak twierdził Łazarek, „Z budowaniem drużyny jest jak z kopulacją słoni. Dużo kurzu, hałasu, a efekt za dwa lata”. Popularny „Baryła” po jednym meczu przyznał: „Gramy na typowe udo: albo się udo, albo się nie udo”.Fajny pomysł na drużynę miał Shankly: „Zespół piłkarski jest jak fortepian. Potrzebujesz ośmiu ludzi, żeby go nieśli, i trzech, którzy potrafią grać”. Na drobny szczegół zwracał uwagę francuski pisarz i filozof Jean-Paul Sartre: „W piłce nożnej wszystko komplikuje obecność przeciwnej drużyny”.Jan Tomaszewski o Grzegorzu Lacie: „On zna trzy języki - dwa od butów i jeden swój, który i tak czasem trzeba tłumaczyć.” O trenerachW futbolu niebagatelną rolę odgrywają szkoleniowcy. Ich los często zależy od gry piłkarzy, dlatego bywa bardzo niepewny. „Życie trenera jest jak tramwaj: jeden wsiada, drugi wysiada. Ja właśnie wysiadam” - wyznał Łazarek, gdy zapowiadał rezygnację z pracy selekcjonera naszej reprezentacji. „W tym fachu raz jest się rzeźnikiem, a raz baranem” - przekonywał Bogusław Kaczmarek. Czesław Michniewicz dodawał: „Są tacy trenerzy, za którymi zawodnicy pójdą w ogień i tacy, których zawodnicy wrzucą do ognia”. O szkoleniuRelacje trenerów z piłkarzami mają duży wpływ na postawę drużyn. Dlatego wszelkie sprawy związane z motywowaniem i nauczaniem, z taktyką i techniką, są tak ważne w procesie szkoleniowym.„Zdejmij ten bandaż. I co masz na myśli, mówiąc twoje kolano?! To jest kolano Liverpoolu!” - wrzeszczał Bob Paisley do Tommy’ego Smitha, gdy ten zjawił się na treningu z zabandażowaną menedżer Liverpoolu miał też cenne rady dla podopiecznych: „Jeśli jesteś na polu karnym i nie wiesz, co zrobić z piłką, wepchnij ją do bramki, a inne opcje omówimy później”. Grzegorz Lato o Tomaszewskim: „Kiedyś się mówiło, że matka miała dwóch synów - jeden był normalny, a drugi bramkarzem”. O samochwałachWielu trenerów i piłkarzy ma wysokie mniemanie o sobie. Nie wystarczy im uwielbienie kibiców. Lubią się sami dowartościować.„Nie powiedziałbym, że byłem najlepszym menedżerem w tym biznesie, ale byłem w czołowej jedynce” - chwalił się angielski menedżer Brian Clough.„Nie myślcie, że jestem arogancki. Ale zdobyłem Puchar Europy i uważam, że jestem kimś wyjątkowym” - przedstawił się Mourinho po przybyciu do Chelsea. Innym razem też nie był przesadnie skromny: „Nie jestem najlepszym trenerem na świecie, ale lepszego ode mnie nie ma”. O swej wielkości jest także przekonany Cristiano Ronaldo. Oto tylko dwie jego wypowiedzi: „Jestem pewien, że gdybym grał bez koszulki, moje mecze miałyby jeszcze większą oglądalność niż dotychczas”.„Ludzie mnie nienawidzą, bo jestem przystojny, bogaty i świetnie gram w piłkę”. „Skoro Bóg nie zadowolił wszystkich, jak ja mam to osiągnąć?”. O życiuNiektórzy ludzie piłki potrafili na szczęście zdobyć się na odrobinę refleksji o swym życiu i przyznać do tego, co robili źle.„Większość swoich pieniędzy wydałem na dziewczyny, alkohol i szybkie samochody. Resztę po prostu roztrwoniłem” - wyznał największy playboy wśród piłkarzy George Best. I dodał w swoim stylu: „W 1969 roku rzuciłem kobiety i alkohol. To było najgorsze 20 minut w moim życiu”.Na to, jakie naprawdę są problemy w życiu, zwrócił uwagę także Mourinho: „Presja? Jaka presja? Presję odczuwają biedni ludzie, którzy muszą nakarmić rodzinę. W piłce nie ma presji”. „Ludzie mówią‚ że my, zawodowi piłkarze, jesteśmy niewolnikami futbolu. Jeśli to niewolnictwo‚ to proszę o dożywocie” - komentował swój „ciężki” los legendarny Anglik Bobby Charlton. O rywalachSporo szkoleniowców i zawodników nie ma najlepszego zdania o rywalach z boiska. „Messi może mieć cztery Złote Piłki, ale ja nie muszę stanąć na pudle, aby kupić batona w automacie” - żartował Zlatan Ibrahimović. „Nie umie grać lewą nogą ani głową, nie umie robić wślizgów i nie strzela wielu goli. Poza tym jest w porządku” - taką laurkę angielskiemu piłkarzowi Davidowi Beckhamowi wystawił Best.
Liczba wyświetleń: 1030Obecnie piłka nożna to bez wątpienia najbardziej popularna dyscyplina sportowa na świecie. Kilka miliardów kibiców i piłkarze zarabiający miliony, którzy stają się inspiracją dla milionów – rozbudzają wyobraźnię i kreują dzisiejszą rzeczywistość w sporcie. Nie zawsze tak jednak było, no, może za wyjątkiem tego, co „zauważył” przed laty nasz wybitny trener Kazimierz Górski – autor tytułowych słów. Piłka była i nadal pozostaje okrągła, zgodnie z przepisami jej obwód powinien mieścić się w przedziale 68-70 cm, a ciśnienie wewnątrz od 0,6 do 1,1 z bramkami – wciąż są dwie, znajdują się na środku przeciwległych krańców boiska, którego długość wynosi od 90 do 120 m. Poprzeczka bramek zawieszona jest na wysokości 2,44 m, natomiast słupki oddalone są od siebie dokładnie o 7,32 m. Sławny cytat trenera naszej reprezentacji, z którą w 1972 r. wywalczył on złoty medal olimpijski, a dwa lata później stanął na trzecim stopniu podium w Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Niemczech (RFN) – miał jednak nieco inny sens i kontekst. Fakt, że „piłka jest okrągła, a bramki są dwie”, jest przede wszystkim sugestią, że w futbolu wszystko może się wydarzyć. To prawda, historia piłki nożnej jest bardzo długa, a na przestrzeni wielu lat zamiłowania do kopania „skórzanej kuli”, wydarzyło się w futbolu mnóstwo doniosłych epizodów i doszło do wielu (r)ewolucyjnych zmian. Wszyscy pasjonaci piłki nożnej na pewno zechcą prześledzić, poznać oraz uporządkować najważniejsze fakty, związane z tą hipnotyzującą i porywającą tłumy dawno temu, za górami, za lasami…Dosyć powszechnie uważa się, że geneza piłki nożnej sięga czasów sprzed niemal 5000 lat, kiedy to na terytorium obecnych Chin, wojsko uprawiało tsuh-kun, oznaczające „kopanie piłki nogą”. Pierwsze piłki wykonane były z pęcherzy zwierzęcych, a także pozszywanych kawałków skór, w środku których umieszczano włosie. Ten rodzaj gry i rozrywki, oczywiście toczony według różnych lokalnych zasad, obecny był później stale w kulturze społeczeństw z innych rejonów starożytnego „ucywilizowania” futboluPiłka nożna w takiej odmianie, z jaką mamy do czynienia obecnie, zrodziła się w Anglii. Jako symboliczną datę uważa się 24 października 1857 r. – wtedy bowiem powstał Sheffield Football Club, który uznaje się za najstarszy klub piłkarski świata. Dopiero kilka lat później utworzony została FA, czyli Football Assocation (angielski związek piłki nożnej). Z końcem 1863 r., FA ogłosił pierwsze zasady gry, wśród których widniał zapis o zakazie dotykania piłki ręką, co miało za zadanie zdecydowanie rozróżnić futbol od istniejącego już wcześniej rugby. Co ciekawe, pierwszymi zorganizowanymi pod egidą Związku rozgrywkami, był FA Cup z 1871 r., natomiast potyczki ligowe zainaugurowano dopiero w roku 1888. Mecz pomiędzy zespołami Anglii i Szkocji, jaki odbył się w marcu 1873 r. i zakończył bezbramkowym remisem, uznawany jest z kolei za pierwsze piłkarskie spotkanie gigantaWielki boom na piłkę nożną ogarnął również inne kraje na całym świecie. W wielu środowiskach dostrzeżono potrzebę zagospodarowania potencjału powszechnego zainteresowania futbolem, owocem czego było powołanie do życia organizacji FIFA, czyli Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (1904 r.). Dziś FIFA zrzesza ponad 200 narodowych związków i federacji oraz zarządza wielomiliardowym budżetem. Jednocześnie, bezpośrednio do FIFA podlegają wszystkie regionalne federacje, które zawiadują futbolem na sześciu kontynentach. Międzynarodowa Federacja jest formalnym organizatorem najważniejszych imprez z udziałem kobiecych i męskich ekip w piłce nożnej, m. in. Mistrzostw Świata czy turnieju olimpijskiego. FIFA zatwierdza też wszystkie zmiany w przepisach dotyczących gry w piłkę nożna na Starym Kontynencie i naszym „lokalnym podwórku”Dziewięć lat po zakończeniu II wojny światowej, w szwajcarskiej Bazylei, założony zostaje związek piłkarski, pod opieką którego trafia cały futbol europejski. UEFA, bo o niej mowa – to najbogatsza i najbardziej wpływowa regionalna federacja na całym ziemskim globie. Mająca w swych strukturach członkowskich ponad 50 krajowych związków piłkarskich, UEFA organizuje szereg najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych. Liga Mistrzów, Liga Europy czy Superpuchar Europy UEFA, to tylko te najbardziej prestiżowe, spośród kilkunastu imprez w piłce nożnej, jakie odbywają się na Starym Kontynencie i którymi zachwycają się miliardy ludzi na z członków UEFA jest także Polski Związek Piłki Nożnej, który powstał z końcem 1919 r. w Warszawie. PZPN formalnie został przyjęty w struktury europejskiej federacji w roku w piłkarskiej trawie piszczy, czyli czym futbol jest dzisiaj?Piłka nożna z pewnością jest kulturowym fenomenem, który potrafi łączyć, ale i dzielić kibiców. Futbol „zarządza” emocjami miliardów ludzi na całym świecie, dlatego od dawna przyciąga uwagę globalnych koncernów, dla których piłka nożna jest doskonałą platformą do promocji swoich towarów czy usług. W raz z tym, do futbolu zaczęły napływać coraz większe, astronomiczne wręcz pieniądze, które zmieniły go na zawsze. Postępująca komercjalizacja wypaczyła nieco odpowiedni balans proporcji między ideami, jakie towarzyszyły futbolowi sto lat temu a materialnymi dalszym ciągu piłka nożna cieszy się olbrzymią, stale rosnącą popularnością, fani zachwycają się grą, śledząc potyczki swoich ulubionych drużyn na żywo oraz w mediach. Rozwój branży bukmacherskiej sprawił, że kibice przy okazji powszechnie grają w zakładach sportowych, sprawdzając swoją wiedzę i przewidywania w zakresie rozstrzygnięć piłkarskich meczów, np. pod tym adresem W świetle jupiterów piłkarskiego boiska coraz częściej toczą się też różnego rodzaju rozgrywki polityczne. Nie można zapominać, że tak jak niemal każdy sport, tak i piłka nożna pełni niewątpliwie duży walor wychowawczy, szczególnie dla młodego pokolenia, ponieważ kształtuje charakter, uczy walki fair play oraz pokonywania własnych Paweł Łukasik Zdjęcie: Paweł Cieśla (CC BY-SA Źródło:
30 maj, 2017 w Aktualności przez Moderator 24 maja 2017 roku drużyna piłkarska chłopców z naszej szkoły walczyła w Mistrzostwach Gminy Godziesze Wielkie „Piłkarskie piątki”, które odbyły się w Stobnie. Nasi reprezentanci zajęli III drużyny:Kacper Jasiński,Marek Matczak,Kacper Łuczak,Piotr Kij,Kacper Jopek,Miłosz Jopek,Wiktor Wieloch,opiekun pani Justyna
…czyli jak postępować z kobietą podczas Euro 2012. Jeśli szykujesz się do obchodów piłkarskiego święta, z pewnością przyda ci się tych kilka wskazówek. Zastanawiasz się, dlaczego ona nie rozumie, że można płakać, kiedy Kuszczakowi strzela gola kolumbijski bramkarz? Lepiej pomyśl, jak jej to dobrze zobrazować. Kiedy zaczyna się „magiczny” czas rozgrywek, wielu z was, panowie, zapomina, że wasze piękniejsze połowy również potrafią analizować i przetwarzać informacje. Uwierzcie (albo raczej: nie zapominajcie!), że kobieta, która wie, kiedy jest spalony albo ilu zawodników powinno znajdować się na boisku, nie jest jak jednorożec. Panie naprawdę to wiedzą. Tak samo, jak gdzieś słyszały, że w rankingu FIFA Polska ma zaszczytne miejsce za Sierra Leone, Nigerią i Kamerunem. Tylko że te informacje kompletnie je nie interesują! Jak więc przekonać swoją połówkę, że piłka nożna to ważny i emocjonujący sport? Kluczem do sukcesu może być analogia. Dla wielu kobiet zakupy są równie emocjonującym sportem. Większość z was o tym wie. Tak samo jak wie, że jest pewna grupa sklepów przez jego połówkę ulubionych: tam zawsze znajdzie coś dla siebie. Jest też taka, do której warto zaglądać. Wiecie? Oczywiście, ale cóż z tego. Każdy mecz z założenia trwa 90 minut. Dwie połowy po 45 min plus 15 min przerwy. Informacje znane pod każdą szerokością geograficzną. Panie doskonale o tym wiedzą, ale ten czas dłuży im się niemiłosiernie. Sytuacja odwrotna na zakupach, trzeba wejść do przymierzalni, żeby strzelić gola, czyli wyjść ze sklepu z wymarzoną sukienką czy butami. I przymierzanie musi potrwać chwilę. A jednak Tobie ten czas wydaje się zawsze 10-krotnie dłuższy niż Twojej drugiej połówce. Zaskakujące? Zupełnie nie. W meczu ważni są nie tylko zawodnicy, ale i sędziowie. Niby nie powinni wpływać na wynik, ale zdarza im się przymykać oko na pewne sytuacje (tak, my też wiemy, że szczytem bezczelności było uznanie gola, którego nie było w meczu Tottenham - Chelsea). I jak się to ma do zakupów? Ekspedientka też nie powinna za bardzo ingerować w proces podejmowania decyzji - może doradzić, np. inny model sukienki czy spodni. Wywieranie presji na kupującym bywa zgubne (nikt nie lubi, kiedy mu się narzuca zdanie). Jednak sprytne rozegranie doprowadza do sytuacji, gdy ekspedientka staje się kimś w rodzaju Twojego sprzymierzeńca i stwarza dogodne warunki do tego, by padł upragniony gol. Pierwsza bramka nie kończy spotkania - właściwie nie ma co nad tym deliberować. Pierwsza przymierzona rzecz także nie oznacza, że w sklepie obok nie czeka właśnie TEN wyśniony, wymarzony i najlepiej dopasowany element garderoby. Dogrywka: nikt jej nie lubi. Emocje buzują, a trzeba je utrzymać na wodzy. Po całym dniu szukania, kiedy nic nie udało się znaleźć, katastrofa wisi w powietrzu. Doskonale pamiętasz tę niemoc i złość w jej oczach, gdy mówisz: „jeszcze coś znajdziemy”. A teraz spójrz w oczy piłkarzy. I wyobraź sobie, że mówisz im po przegranej dogrywce: „jeszcze ich pokonamy”. Chyba nic więcej nie trzeba tu wyjaśniać... I rzuty karne. Loteria, wiele zależy od szczęścia. Kiedy kobiety czują tę samą euforię pomieszaną z resztkami nadziei? Kiedy poszukują upragnionej rzeczy w internecie: na zdjęciach wygląda super. Pierwsza bramka! Po rozpakowaniu przesyłki okazuje się, że rozmiar nie ten. Czyli witamy w kolejnym etapie zmagań turniejowych.
Aktualności – W poprzednim wpisie obiecałem, że następnym razem będzie o naszych dziewczynach, wspaniałych piłkarkach, a trzeba przyznać, że jest o czym pisać – twierdzi Janusz Matusiak, prezes UKS SMS. Historyczny awans do futbolowej ekstraligi pań stał się faktem. Nasze zawodniczki swoim zaangażowaniem i umiejętnościami pokazały, że w pełni zasługują na grę w krajowej elicie. Drużyna prowadzona przez trenera Marka Chojnackiego już na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu mogła świętować ogromny sukces i radować się z awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Z kolei drugi nasz zespół, występujący w drugiej lidze, walczył do końca rozgrywek o zajęcie pierwszego miejsca. Podopieczne trenera Rafała Poznańskiego zaprezentowały boiskowy charakter i w nadchodzącym sezonie będą rywalizować na pierwszoligowych boiskach. Nie ukrywam, że w klubie UKS SMS zapanowała euforia. Wywalczenie obydwu awansów to dla nas wszystkich powód do ogromnej dumy i olbrzymiego zadowolenia. Ale trzeba zejść na ziemie i szykować się do zmierzenia się z nowymi wyzwaniami. Każdy sportowy awans zwiększa koszty prowadzenia drużyny i zmusza do zmierzenia się z zupełnie nową logistyką. Trzeba działać szybko i podjąć błyskawiczne kroki, aby nie zaprzepaścić wywalczonych ,z takim trudem, sukcesów. Bardzo liczę na wsparcie dyrektora Szkoły Mistrzostwa Sportowego Romana Stępnia, słynącego już tego, że zawsze stara się pomagać łódzkim klubom, szczególnie tym, które znajdują się w potrzebie. Olbrzymią dumą napawa nas mistrzostwo Polski, wywalczone przez juniorki młodsze. Praca trenera Adriana Sokołowskiego dobrze rokuje na przyszłość. Widać, że szybko rosną nam dobrze wyszkolone kadry, które bez wątpienia pomogą walczyć w pierwszej lidze, a także ekstralidze. Przed sezonem trener młodziczek, Sebastian Papis, został obdarzony dużym kredytem zaufania. Nie zawiódł. Przed rozgrywkami nikt nie zakładał, że jego piłkarki odniosą wielki sukces, zajmując czwarte miejsce w Polsce. Nie pozostaje nic innego, jak tylko gratulować, tym bardziej, że większość tych dziewczynek zdobyła też srebrny medal w mistrzostwach Polski kadr wojewódzkich . Przed nami ostatni akord tego sezonu – mistrzostwa Polski juniorek oraz olimpiada młodzieży juniorek młodszych. Czy mamy prawo oczekiwać kolejnych sukcesów? Dlaczego nie, bo jak mawiał patron naszej szkoły, piłka jest okrągła, a bramki są dwie…
piłka jest okrągła a bramki są dwie